Jurecki po dobrym meczu w Puławach: Nasza gra wygląda coraz lepiej
Z bardzo dobrej strony pokazali się zawodnicy Vive Tauronu. Kielczanie w sobotę pokonali na wyjeździe Azoty Puławy 35:24, i co ciekawe mieli zaledwie jeden dzień, aby po meczu z Kadetten wrócić do Polski i dojechać do Puław. - Tak wygląda nasz sezon – przyznał Michał Jurecki.
Tylko na samym początku Azoty dotrzymywały kroku mistrzom Polski. - Zaczęliśmy grać lepiej w obronie i ataku, a nasza przewaga rosła z minuty na minutę – mówił zadowolony Jurecki.
w pierwszych minutach nie udało nam się odskoczyć, ale trudno. Później zbudowaliśmy przewagę i już do przerwy było bardzo dobrze. Cały mecz był w naszym wykonaniu bardzo pozytywny, zarówno w obronie, jak i w ataku – stwierdził także Karol Bielecki.
W sobotnim pojedynku widać było, że gra Vive Tauronu wygląda coraz lepiej. Kielczanie grali bardzo efektownie i zasłużenie pokonali Azoty 35:24. Wydaję się, że dyspozycja podopiecznych Tałanta Dujszebajewa będzie się jeszcze poprawiać. - Formę szykujemy na Ligę Mistrzów, te pierwsze spotkania w polskiej lidze nie wyglądały tak jak powinny, ale teraz w każdym kolejnym meczu gramy coraz lepiej – przyznaje popularny „Dzidziuś”.
Wszyscy byli pod wrażeniem tego, że kielczanie wcale nie byli zmęczeni, choć dwa dni wcześniej rozegrali wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów w szwajcarskim Kadetten. - Zaczynamy ligę, tak więc nie ma czegoś takiego jak zmęczenie. Gramy dwiema siódemkami i to jest naszą siłą – wyjaśnia „Kola”. - To dzięki temu, że dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Wiemy jak wygląda nasz sezon, co trzy dni gramy mecz. Nie ma czasu na trenowanie, a jedynie na rozgrywanie meczów – wtóruje mu Jurecki.
fot. Anna Benicewicz-Miazga