Zmienili życie – na duży plus
II Turniej Charytatywny w piłce nożnej „Jesteśmy, by zmieniać życie – pamięci Izy Domagały”, który w sobotę odbył się w hali „Budowlanki” przy ul. Jagiellońskiej, okazał się dużym sukcesem. Nie zabrakło dobrych i szczodrych serc, a zebrane pieniądze zostaną przekazane na leczenie dzieci z chorobami onkologicznymi.
Iza Domagała była uczennicą IV Liceum Ogólnokształcącego im. H. Sawickiej w Kielcach. 23 marca 2010 r. przegrała walkę z nowotworem kości. Kilka dni wcześniej jej koledzy zorganizowali turniej, w którym zbierali fundusze na jej leczenie. Niestety, nie udało się.
Zapał do pomocy jednak pozostał. W tym roku organizatorzy – Studenckie Koło Naukowe Lider, UJK Kielce oraz Samorząd Uczniowski IV LO im. Hanki Sawickiej – postanowili zorganizować nową edycję. Turniej stanowił tylko część dodatkową spotkania – najważniejsze było to, ile środków uda się zebrać. Nie zabrakło atrakcyjnych gadżetów do licytacji – ofiarowanych m.in. przez Koronę i Vive Targi Kielce. Zachęcano też do kupowania ciast na trybunach oraz biletów-cegiełek.
Choć to nie wyniki były w tym wszystkim najważniejsze, to warto przytoczyć ostateczne rozstrzygnięcia. Turniej wygrała drużyna Księży, która w finale uporała się z Nauczycielami. 3 miejsce przypadło Uczniom, a tuż za podium uplasowali się Leśne Dziadki. Piątą lokatę, ex aequo, zajęli Dziennikarze i Politycy. W tej ostatniej drużynie nie zabrakło znanych nazwisk – wystąpili między innymi Jacek Kowalczyk, Dyrektor Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki, Urzędu Marszałkowskiego oraz Włodzimierz Wielgus, dyrektor szpitalika dziecięcego w Kielcach. Obaj panowie wsparli uczniów i studentów nie tylko swoją obecnością, lecz także pomocą przy organizacji turnieju.
Podczas imprezy nie zabrakło innych atrakcji – pokazu walki wikingów oraz metod udzielania pierwszej pomocy przez ratowników medycznych. – Może wkrótce spotkamy się na podobnej imprezie w naszej szkole – ale nie w hali, lecz na pięknym Orliku, który niedawno został zbudowany? – zagaił dyrektor ZSP nr 1, Ryszard Mańko. Biorąc pod uwagę pomysłowość i zaangażowanie organizatorów, szybko może do tego dojść.
Za zdjęcia dziękujemy Grzegorzowi Tatarowi
Młodzi, zdolni i z sercem na dłoni
Jestem pod wielkim wrażeniem organizatorów sobotniego turnieju. Choć w pomoc zaangażowało się wielu nauczycieli i uczniów, to dwie osoby były głównymi „reżyserami całego zamieszania” – jak przeczytałem na stronie internetowej licealistów.
Warto ich wyróżnić, bo obaj panowie zrobili coś pięknego. Wykorzystując wolny czas, biegali, załatwiali i wymyślali tę imprezę. Zrobili coś dla rozrywki, zabawy, ale z dużym sensem. A to wszystko w duchu sportu i gry fair play. W słusznej sprawie zintegrowali różne środowiska – od polityków do uczniów. Ponadto profesjonalizmu w organizacji imprezy mogą pozazdrościć im niektórzy dużo bardziej doświadczeni specjaliści w tym względzie. Ich praca na pewno nie pójdzie na marne.
Ci Panowie to Maciej Lewandowski, uczeń pierwszej klasy (!) IV LO oraz Damian Liwocha, absolwent „Sawickiej” i student pierwszego roku zarządzania na UJK. Drugi z nich w ubiegłym roku został wyróżniony przez Prezydenta Wojciecha Lubawskiego nagrodą „Nadzieja Kielc” za działalność charytatywną. Można podejrzewać, że wkrótce Maciek dostąpi podobnego zaszczytu. Jedno wiemy na pewno – zasłużył, jak mało kto.
Bo miasto to nie tylko budynki, ulice, bloki czy osiedla. Miasto to przede wszystkim ludzie. I patrząc na zaangażowanie oraz bezinteresowną pracę tych młodych osób, możemy być dumni, że jesteśmy kielczanami.
Tomasz Porębski
Damian Liwocha i Maciej Lewandowski
Wasze komentarze