Vuković: Zagraliśmy dla siebie. I dla trenera

10-04-2011 21:18,

Wczoraj na treningu ćwiczyliśmy rzuty wolne i w żartach powiedziałem sobie, że jest 90. minuta meczu i trzeba strzelić gola. Jak sędzia gwizdnął w końcówce faul, od razu sobie o tym przypomniałem. Małe marzenia czasem jednak się spełniają – powiedział po remisie z Wisłą Aleksandar Vuković.

W doliczonym czasie gry „Vuko” ustawił piłkę na 20. metrze. Uderzył mocno, futbolówkę głową strącił jeszcze Cezary Wilk, czym całkowicie zaskoczył swojego bramkarza. – Miło strzela się takie bramki dające bardzo cenny punkt. Ale nie jestem bohaterem, bo cała drużyna walczyła i do końca dążyła do tego, żeby wygrać. Zremisowaliśmy, ale w końcu po walce! – cieszył się Vuković.

Środkowy pomocnik był zadowolony z gry swojego zespołu. – To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Korona na tle mocniejszego przecież przeciwnika nie wyglądała gorzej. Nie zasłużyliśmy w tym dniu na porażkę. Myślę, że to będzie przełomowy mecz. Musimy sami od siebie wymagać takiej gry jak dzisiaj. To przyniesie efekty. Jeśli się wygra, jest super. Jeśli przegra, to człowiek inaczej to znosi, bo wiedział, że dał z siebie wszystko – mówił „Vuko”.

Serb już dawno po żadnym spotkaniu nie był taki uśmiechnięty. Widać było wyraźnie, że z Vukovicia zszedł duży ciężar. – Nigdy nie bawiłem się w żadne intrygi. Przez cały swój okres pobytu w Polsce, a to już 10 lat, budowałem wizerunek człowieka, który zawsze daje z siebie wszystko. Tak też zawsze było w Kielcach. Tylko że wyniki są różne, czasami ta gra nie wychodzi... Dzisiaj graliśmy dla siebie i trenera. Oberwało się trenerowi, ale myślę, że nas spotkała nawet większa krytyka. Wierzę jednak, że teraz nadchodzą dla Korony lepsze dni – przekonywał Vuković. „Aco” dodał też, że piłkarzy mocno podbudowały oklaski, które usłyszeli, gdy schodzili do szatni w przerwie meczu. Podobnie jak rzut karny Patryka Małeckiego obroniony przez Zbigniewa Małkowskiego. – Po czymś takim człowiek dostaje dodatkowej energii, siła rośnie. To był ważny moment – twierdzi „Vuko”.

Serbski pomocnik w dzisiejszym spotkaniu obejrzał żółtą kartkę (sytuacja, po której z boiska wyleciał Radosław Sobolewski) i nie będzie mógł wystąpić w następnym meczu ze Śląskiem Wrocław. – Może nawet lepiej... Dzięki temu na pewno zagram w starciu z Legią Warszawa i nikt nie będzie mnie posądzał o to, że specjalnie łapię kartki, by nie zagrać na Łazienkowskiej – mówi Vuković.

fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

koo2011-04-10 21:43:40
Kochamy Cię ;)
102011-04-10 21:50:49
Spoko Vuko-Super!!!
korniarz2011-04-10 22:34:50
Bravo VUKO!
ja2011-04-10 22:40:09
brawoooo KORONA !!!!!
edd2011-04-10 22:48:14
Vuko jak prawdziwy legionista się nastawił na wisłę tak ze jakby mogł to by ją zabil
do koo2011-04-10 22:52:29
trochę przesada z tym Kochamy Cię , ale fakt - nareszcie pokazał na co go stać! BRAWO VUKO!
Bryx2011-04-10 23:03:39
Brawo, chłopaki! Należą się Wam pochwały. Pokazaliście, że nie jesteście żadnymi "grajkami, którym się nie chce", tylko zawodowcami. Oby tak dalej!
DAS2011-04-11 00:18:58
Wystarczy spojrzeć na reakcję Vuko po bramce wyrównującej... na zdjęcie z tego artykułu.

TAK MA BYĆ, nie ma opierdalanja sie.
Paweł2011-04-11 08:07:30
Oj nie dawałeś z siebie wszystkiego ostatnio Vuko. Powiedzmy sobie szczerze - opierdalałeś się na boisku. Za wczorajszy mecz - gratulacje, przypomniałeś nam jak wygląda prawdziwy Vuko. Takiego chcemy Cię widzieć w kolejnych meczach
Z-Krwisty2011-04-11 09:00:45
zagłaskajcie ich teraz na śmierć to w nastepnym meczu znowu dd..dolą manianę jak w poprzednich i bedziecie lamętowali jacy to lenie i op...dalacze
MK2011-04-11 10:00:58
Vuko zacznijcie też grać dla kibiców, bo to już był 10 mecz bez wygranej!!! Co prawda sprężyliście się w drugiej połowie i nawet całkiem to wyglądało, ale do OK jest jeszcze długa droga....
tomScyzor2011-04-11 12:53:18
Nie ma co piać z zachwytu Vuko się sprężył na wisłę i to wszystko ostatni tak dobry mecz zagrał chyba rok temu na wiśle oczywiście.Niech ktoś mu powieże śląsk to to samo co wisła .Identyczne patałachy tyle że we Wrocławiu grają.Taką KORONĘ chcemy oglądać nawet gdyby przegrała ale to jest ta KORONKA którą kocham
koroneczka2011-04-11 13:58:46
Jeśli taka Koronę będziemy oglądać jak w meczu z wisła, to będzie dobrze. Myślę, że to był taki przełomowy mecz i teraz może być tylko lepiej.
Walka i zostawione serce na boisku, czego można chcieć więcej.
A my jako kibice musimy ich mocno wspierać, mimo wszystko, na dobre i złe.
Na meczu z Ruchem, musi nas być 2 razy więcej, by chłopaki poczuli atmosferę a nasz doping niósł ich do zwycięstwa!
kielczanin2011-04-11 16:17:51
Uważam ze pomimo tego strzału na bramkę po której padł samobój to Vuković był najsłabszym zawodnikem tego meczu.
BRAWO KORONECZKO!!!
fenomen.2011-04-11 16:25:26
czemu tylko małe Vuko? marzenia są pieknę i najwazniejsze, ze są po to, żeby je spełniać!!! i trzeba to robić! także te duże. Bo inaczej, po co by były? :-]
korniarz2011-04-11 19:31:27
głosujcie na Zbyszka
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/1,91670,9411683,Interwencja_kolejki__Blysneli_specjalisci_od_karnych.html
pompa832011-04-11 22:04:51
bylo dobrze ale nie najlepiej... poprawic zdecydowanie obrone bo bylo bardzo zle , druga bramka dla wisly jak najbardziej do wybicia , ale chyba lisowski sie spoznil... ale poprawil sie gra... dobre strzaly z dystansu i tak ma byc bo wkoncu ma silny strzal i niech to wykorzystuje... cos zaczyna sie ukladac i chyba ten pech wkoncu sie skonczy.... zobaczymy w kolejnych meczach czy to bylo chwilowe czy rzeczywiscie zaczynaja grac...
pompa832011-04-11 22:05:18
bylo dobrze ale nie najlepiej... poprawic zdecydowanie obrone bo bylo bardzo zle , druga bramka dla wisly jak najbardziej do wybicia , ale chyba lisowski sie spoznil... ale poprawil sie gra... dobre strzaly z dystansu i tak ma byc bo wkoncu ma silny strzal i niech to wykorzystuje... cos zaczyna sie ukladac i chyba ten pech wkoncu sie skonczy.... zobaczymy w kolejnych meczach czy to bylo chwilowe czy rzeczywiscie zaczynaja grac...

Ostatnie wiadomości

– O tytule zdecyduje to, w którym momencie sezonu jest dany zespół. Play-off jest teraz najważniejszy, ale rok temu mieliśmy cały sezon i dwa mecze z Płockiem w odstępie 4-5 miesięcy, a teraz 2-3 mecze są w ciągu dwóch tygodni – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock, Dani Dujszebajew rozgrywający Industrii Kielce.
– Jak zawsze mecz z Płockiem to nie jest niestety piłka ręczna, z ich strony jest to tylko walka – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock Igor Karacić rozgrywający Industrii Kielce.
Industria Kielce rozpoczyna bezpośrednią walkę o 21-mistrzostwo Polski. – Ty jak pojedziesz do Płocka i tam wygrasz jest okej, ale jak nie zwyciężysz, to jesteś pod ścianą i przewaga mentalna jest po ich stronie – powiedział przed pierwszym spotkaniem finałowym Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Paweł Malec poprowadzi sobotnie (18 maja) spotkanie Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Dla 39-letniego arbitra będzie to trzeci pojedynek z udziałem „żółto-czerwonych” w karierze.
W sobotę, 22 czerwca w Kostomłotach Pierwszych odbędą się pierwsze w historii Mistrzostwa Gór Świętokrzyskich w biegach na nartorolkach. Impreza będzie podzielona na kilka kategorii wiekowych.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. – Gramy o przyszłość nasza i klubu to jest w tej chwili najważniejsze – powiedział przed spotkaniem Adrian Dalmau, napastnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w najbliższą sobotę (18 maja) w przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie zdegradowany Ruch Chorzów. Kamil Kuzera wskazał dwójkę zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają do końca sezonu.
Jewgienij Szykawka znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Białorusi na czerwcowe zgrupowanie. Napastnik Korony może zagrać w meczach towarzyskich z Rosją i Izraelem.
23-letni bramkarz Industrii Kielce Miłosz Wałach przedłużył kontrakt z mistrzami Polski! To kolejny gracz, który w ostatnich tygodniach podpisał nową umowę z „żółto-biało-niebieskim” zespołem.
Po zdobyciu srebrnego medalu w Europe Trophy i Lotto Superlidze w 2023 roku, Global Pharma Orlicz 1924 wywalczył srebro w Pucharze Polski w 2024 roku. Finałowy turniej odbył się w sobotę w Suchedniowie.
Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group