Supersnajper kontra superdrużyna. Kto będzie lepszy?

13-10-2011 23:23,

Zdobył 14 bramek w 9 meczach. Jest największą gwiazdą T-Mobile Ekstraklasy i już teraz wycenia się go na 6-7 milionów euro. Kto to taki, kto to taki? – ktoś zapyta. Odpowiedź może być tylko jedna: Artiom Rudniew. Łotysz straszy wszystkich, a w piątek postraszy... Koronę. I Zbigniewa Małkowskiego.

I pomyśleć, że jeszcze pięć lat temu 18-letni wówczas snajper mógł u siebie w kraju nosić co najwyżej sprzęt za grającymi wówczas z nim w Ditton Dyneburg Polakami, Damianem Augustyniakiem i Bartłomiejem Sochą. – Na tle innych młodych zawodników widać było, że będzie z niego piłkarz, ale kto mógł sądzić, że aż taki – mówił dla „Przeglądu Sportowego” ten ostatni („PS” 9 września 2011 r.). O Augustyniaku i o Sosze nikt już nie pamięta – pierwszy gra w Mieszko Gniezno, drugi w Silesii Lubomia. A Rudniew? Dziś nazywany jest najlepszym napastnikiem Europy Środkowo-Wschodniej.

W tym sezonie Łotysz strzelił już 14 bramek w 9 meczach. – Dlatego trzeba być blisko niego, nie można spuszczać go z oczu – mówi szkoleniowiec „żółto-czerwonych”, Leszek Ojrzyński. Przede wszystkim jednak – nie można dać mu swobody tuż pod bramką. Dowód? Aż 13 goli w tej rundzie Rudniew zdobył, uderzając piłkę w polu karnym, tylko jedno trafienie zanotował spoza „szesnastki”. Warto w tym miejscu przytoczyć też inną statystykę. Dziewięć goli Łotysz ustrzelił prawą nogą, dwa lewą, kolejne dwa głową.

Jest jednak jedno ale. Mowa o zmęczeniu. – To, że część „lechitów” grała na tygodniu mecze reprezentacyjne, może stanowić nasz atut – tłumaczy szkoleniowiec Korony. Szukać w tym pociechy i nadziei na powstrzymanie Rudniewa jest jednak trudno. Już raz w tym sezonie, po przerwie na reprezentacje, 23-letni napastnik zaaplikował trzy gole GKS-owi Bełchatów. Nie znaczy to jednak, że atutu wykorzystać nie można. Wręcz przeciwnie. Tym bardziej że część „kadrowiczów” z Poznania w piątek w ogóle może nie zagrać.

Kto wystąpi w meczu z Koroną? Jasmin Burić plus 10 zawodników – odpowiada szkoleniowiec „Kolejorza”, Jose Mari Bakero. To o tyle zaskoczenie, że do tej pory pewniakiem w bramce Lecha był Krzysztof Kotorowski. Zmian może być jednak o wiele więcej. Na ławce mecz rozpocznie zapewne powracający z Panamy Luis Henriquez. Taki sam los może spotkać Rafała Murawskiego oraz Marcina Kamińskiego. – Musimy znaleźć równowagę między świeżością a normalnym ustawieniem drużyny – tłumaczy hiszpański szkoleniowiec.

Swoje problemy ma Lech, swoje ma też Korona. Pierwszy to brak Jacka Kiełba, który musi pauzować, bowiem w myśl umowy zawartej między Koroną a Lechem nie wolno mu zagrać przeciwko klubowi z Bułgarskiej. Drugi to uraz Kamila Kuzery, który – jak się okazało – wyklucza go z gry w piątkowym pojedynku. Do tego jest jeszcze niechlubna statystyka. Korona jeszcze nigdy na stadionie Lecha nie wygrała. – Przed Jagiellonią też nam przypominano, że w Białymstoku Korona jeszcze nawet gola nie zdobyła. Pojechaliśmy i przełamaliśmy tamtą serię. Oby teraz było podobnie – mówi z nadzieją Ojrzyński.

Szkoleniowiec „żółto-czerwonych” do piątkowego meczu może przystępować z podniesioną głową. Korona jest rewelacją rozgrywek, wygrała trzy mecze z rzędu i wraz ze Śląskiem Wrocław otwiera tabelę T-Mobile Ekstraklasy. – Czeka nas ciężki mecz, gramy z naprawdę dobrym zespołem – mówi z uznaniem pomocnik „Kolejorza”, Dimitrije Injac. – Korona w poprzednich meczach pokazała, że ma charakter, my jednak nie mamy się czego obawiać. Lech w każdym meczu walczy o zwycięstwo – dodaje.

Postawę Korony docenia także Bakero. – Każdy mecz to dla nich walka. To proste. Walczą na śmierć i życie, żeby tylko wygrać – tłumaczy obrazowo. Kto zatem z piątkowego starcia wyjdzie zwycięską ręką? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w piątek. Początek meczu o godzinie 20.30. Już teraz zapraszamy na naszą relację Scyzorykiem wyryte! z tego pojedynku.

Przewidywane składy:

Lech: Burić – Bruma, Wołąkiewicz, Wojtkowiak, Djurdjević – Możdżeń, Murawski, Injać – Stilić, Kriwiec, Rudniew.

Korona: Małkowski – Kijanskas, Stano, Hernani, Lisowski – Sobolewski, Vuković, Jovanović, Lech, Korzym – Zieliński.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

walet®2011-10-14 09:21:44
Już to czuje od samego rana że w Poznaniu wtopa jak malowana!!!
eldo2011-10-14 09:57:54
jeśli zepniemy tyłki przez cały mecz i będziemy konsekwentnie grać, trzymać mocno Rudnewa to możemy wywieść jakiś punkt :)
P.S - nie odpisywać waletowi !
cron2011-10-14 10:20:13
O jedno jestem spokojny...Korona nie pęknie i na kolana przed Lechem nie padnie,a trener Ojrzyński z pewnością przygotował na tego przeciwnika dobrą taktykę...na jedną rzecz warto zwrócić uwagę! Korona fizycznie(pod względem motorycznym,kondycyjnym)prezentuje się zdecydowanie lepiej od Lecha i wraz z upływem czasu jej szanse na sukces rosną.Lech na papierze prezentuje się lepiej od Korony ale papier to nie boisko...jeśli wyłączymy z gry Rudnieva to w Lechu niema kto strzelać...być może trener Ojrzyński zdecyduje się na nieco anachroniczny ale często skuteczny model krycia "na plaster"...zobaczymy.To Lech boi się Korony...Jakąś zdobycz punktową z Poznania wywieziemy!!!Będzie dobrze!!!
Pozdrawiam wszystkich kibiców KORONY!!!
papamuerte2011-10-14 10:42:09
Żebyś po meczu znów nie płakał śmieciu łostrowiecki!
Jacoob2011-10-14 10:54:50
Lech to drużyna do ogrania jak każda inna, przegrał już przecież z Górnikiem, wisłą i Śląskiem, czyli drużynami z którymi radziliśmy sobie świetnie, więc i nas stać na zwycięstwo, tylko trzeba zagrać tak jak dotychczas. Braknie Kiełba, ale bez Ryby też potrafiliśmy grać bardzo dobrze. 0:1 dla Koroneczki!
Bryx2011-10-14 11:48:31
"Na papierze" to my powiniśmu być teraz na 15-tym miejscu, a nie na drugim. Lech jest do ogrania jeśli wykorzystamy ich słabsze momenty i jeśli będziemy bardziej zmotywowani.
handball2011-10-14 12:42:14
Remis też nie będzie zły na Bułgarskiej. Ważne, żeby nie przegrać, ale żeby zdobyć jakieś punkty trzeba grać o zwycięstwo.
walet®2011-10-14 13:36:05
"...i znowu Wilk do Murasia, Muraś do Stilicia ta Korona to chłopaki do bicia..."
papamuerte2011-10-14 15:01:19
do bicia to ty jestes parówo! ciesz sie ze internet jest anonimowy bo bys juz dawno o tym przekonał!
tylkoMKS2011-10-14 16:52:25
...wygramy,wygramy,wygramy, lecha pokonamy, Sandecje pozdrawiamy, łostrowiec w ch* mamy!!!
3332011-10-14 17:29:22
Ojrzyński, swój chłop, charyzmatyczny, zrobił bandziorów z przypadkowej grupy piłkarzy. I za to brawa – podsumowuje Iwan.
Zuzka2011-10-15 10:35:31
a gdzie ty piczko łostrowiecka widziałaś w tym meczu Wilka ?

Ostatnie wiadomości

– O tytule zdecyduje to, w którym momencie sezonu jest dany zespół. Play-off jest teraz najważniejszy, ale rok temu mieliśmy cały sezon i dwa mecze z Płockiem w odstępie 4-5 miesięcy, a teraz 2-3 mecze są w ciągu dwóch tygodni – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock, Dani Dujszebajew rozgrywający Industrii Kielce.
– Jak zawsze mecz z Płockiem to nie jest niestety piłka ręczna, z ich strony jest to tylko walka – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock Igor Karacić rozgrywający Industrii Kielce.
Industria Kielce rozpoczyna bezpośrednią walkę o 21-mistrzostwo Polski. – Ty jak pojedziesz do Płocka i tam wygrasz jest okej, ale jak nie zwyciężysz, to jesteś pod ścianą i przewaga mentalna jest po ich stronie – powiedział przed pierwszym spotkaniem finałowym Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Paweł Malec poprowadzi sobotnie (18 maja) spotkanie Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Dla 39-letniego arbitra będzie to trzeci pojedynek z udziałem „żółto-czerwonych” w karierze.
W sobotę, 22 czerwca w Kostomłotach Pierwszych odbędą się pierwsze w historii Mistrzostwa Gór Świętokrzyskich w biegach na nartorolkach. Impreza będzie podzielona na kilka kategorii wiekowych.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. – Gramy o przyszłość nasza i klubu to jest w tej chwili najważniejsze – powiedział przed spotkaniem Adrian Dalmau, napastnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w najbliższą sobotę (18 maja) w przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie zdegradowany Ruch Chorzów. Kamil Kuzera wskazał dwójkę zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają do końca sezonu.
Jewgienij Szykawka znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Białorusi na czerwcowe zgrupowanie. Napastnik Korony może zagrać w meczach towarzyskich z Rosją i Izraelem.
23-letni bramkarz Industrii Kielce Miłosz Wałach przedłużył kontrakt z mistrzami Polski! To kolejny gracz, który w ostatnich tygodniach podpisał nową umowę z „żółto-biało-niebieskim” zespołem.
Po zdobyciu srebrnego medalu w Europe Trophy i Lotto Superlidze w 2023 roku, Global Pharma Orlicz 1924 wywalczył srebro w Pucharze Polski w 2024 roku. Finałowy turniej odbył się w sobotę w Suchedniowie.
Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group