Sandomierski problem Jagiellonii. Korona obawia się Frankowskiego

12-08-2011 21:14,

Ostatni pojedynek Jagiellonii z Koroną w Białymstoku zakończył się pogromem – gospodarze wygrali aż 4:0. Dzisiaj jednak „Jagę”, jak i złocisto-krwistych prowadzą zupełnie inni szkoleniowcy. W składach doszło także do sporych przetasowań. W efekcie obie drużyny ligę zaczęły podobnie – od zwycięstwa i remisu. Teraz jedni i drudzy chcą „podtrzymać tę dobrą passę”.

A przecież sytuacja Jagiellonii przed rozpoczęciem sezonu była zupełnie inna niż Korony. Białostoczanie na koniec poprzedniego sezonu ekstraklasy zajęli czwarte miejsce, dzięki czemu wywalczyli przepustkę do Ligi Europejskiej. Tam jednak „Jaga” spisała się fatalnie – przegrała dwumecz z Irtyszem Pawłodar, po czym do dymisji podał się trener Michał Probierz. W ten sposób, tuż przed pierwszą kolejką, zespół objął Czesław Michniewicz.

Jagiellonia nowy sezon rozpoczęła od pechowego, wyjazdowego remisu z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:2. Pechowego, bo jeszcze osiem minut przed zakończeniem spotkania białostoczanie prowadzili 2:0. W drugiej kolejce „Jaga” już nie dała sobie odebrać trzech punktów – wygrała z Lechią Gdańsk 2:1, aczkolwiek decydująca bramkę, po fantastycznym strzale Tomasza Frankowskiego, zdobyła dopiero w 89. minucie.

„Jaga” przed trzecią kolejką ma jednak spory problem, bo straciła bramkarza. Nie wiadomo wprawdzie jeszcze, czy na stałe, ale w meczu z Koroną na pewno nie wystąpi Grzegorz Sandomierski. 22-letni reprezentant Polski wyleciał na negocjacje indywidualnego kontraktu do belgijskiego KRC Genk. W bramce zastąpi go niespełna 20-letni Jakub Słowik, który ma za sobą tylko jeden występ w ekstraklasie! Podkreślmy jednak, że debiut wyszedł mu całkiem nieźle, bo w meczu z Legią Warszawa nie puścił żadnego gola.

Sandomierski nie przeszkodzi Koronie

W Białymstoku przed meczem z Koroną panuje optymizm. Gorące głowy kibiców i piłkarzy stara się jednak studzić Michniewicz. – Wbrew pozorom to po wygranych meczach koncentracja musi być jeszcze większa, bo w przypadku porażki zespół sam się mobilizuje, a jak wygrywa, to trener musi go mobilizować. Cały czas podkreślam, że to już nie jest ta sama Korona, z którą Jagiellonia wygrała wiosną 4:0. Przyszedł nowy trener, nowi zawodnicy i kielczanie grają bardzo dobrze, co było widać przede wszystkim w meczu z Cracovią. Z Ruchem również zaprezentowali się korzystnie. Widać, że w zespole jest duch i wielka wola walki – przestrzega dla jagiellonia.pl Michniewicz. On jednak swoje ostatnie starcie z Koroną wspomina również miło, bo jako opiekun Widzewa wygrał z nią 3:1.

Postawa „złocisto-krwistych” w Białymstoku jest na pewno dużą niewiadomą dla kibiców „Jagi”, ale dla kieleckich sympatyków prawdopodobnie nie mniejszą. Trener Leszek Ojrzyński dokonał rewolucji w składzie – z kadry meczowej skreślił przede wszystkim Hernaniego (fatalny występ w meczu z Ruchem), ale także Dawida Janczyka, Pawła Kaczmarka i Jakuba Bąka.

Skorzystali na tym: rekonwalescent Łukasz Maliszewski, najmniej doceniany napastnik Łukasz Cichos oraz jeden z najmłodszych w drużynie Mateusz Janiec. Ciężko jednak spodziewać się, żeby któryś z nich załapał się do pierwszej jedenastki.

Największą zagadką podstawowego składu Korony jest środek defensywy. Pewny występu może być Pavol Stano, ale walka trwa o miejsce przy jego boku. Wydaje się jednak, że większe szanse od Krzysztofa Kiercza ma Tadas Kijanskas, który ostatni sezon spędził w Jagiellonii. Wówczas skład, poza zamianą Hernaniego, wyglądałby identycznie jak ten, który wyszedł na mecz z Ruchem Chorzów.

Frankowskiego obawiają się wszyscy obrońcy T-Mobile Ekstaklasy

W Kielcach sobotniego przeciwnika szanują, ale zapowiadają walkę o zwycięstwo. – To nie będzie łatwy mecz, ale jest to rywal, którego możemy pokonać. Oczywiście gospodarze będą mieli po swojej stronie Tomasza Frankowskiego, który jest świetnym napastnikiem, ale postaramy się go powstrzymać i przede wszystkim strzelić coś w ataku – przekonuje Michał Zieliński. To prawdopodobnie na nim spocznie w głównej mierze obowiązek uderzenia na bramkę, bo jest typowany do wyjścia w składzie jako jedyny napastnik. – Mam nadzieję, że podtrzymam swoją dobrą passę i w Białymstoku dorzucę kolejną bramkę do kolekcji – dodaje z uśmiechem.

Z tego, co pamiętam, to nasze mecze z Koroną zawsze były ciekawymi widowiskami i myślę, że nie inaczej będzie to wyglądać w sobotę – mówi Hermes, który w Kielcach spędził pięć lat, a odszedł po aferze korupcyjnej. Miejmy nadzieję, że jego słowa spełnią się w stu procentach.

Mecz Jagiellonii z Koroną rozpocznie się o godz. 13.30. Tradycyjnie zapraszamy na naszą relację na żywo Scyzorykiem wyryte! z tego spotkania.

Przewidywane składy:

Jagiellonia: Słowik – Bartczak, Skerla, Cionek, Norambuena – Kupisz, Hermes, Grzyb, Plizga – Frankowski, Pawłowski.

Korona: Małkowski – Kuzera, Kijanskas, Stano, Lisowski – Korzym, Vuković, Lech, Jovanović, Sobolewski – Zieliński.

fot. Oskar Patek, Paula Duda

Sponsor relacji z meczu: 

www.biurograf.net

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

jatoja!2011-08-12 21:36:25
Ja powiem tak, wszystkie złe passe się kiedyś kończą , mamy lisowskiego, vukovica, kuzere, fenomenalnego zbyszka malkowskiego, jovanovicia, lecha, zielinskiego ktory strzela z meczu na mecz, pilka go lubi, oby tak dalej.. oczywiscie sa tez pozostali ale moze nie az tak wyrozniajacy sie.. ale przede wszystkim mysle, ze stac Nas na sprawienie psikusa Jagielloni i tego Nam wszystkim kibicom zycze. Panie Trenerze ;] wprowadz Nas na sam szczyt tabeli!!
CK2011-08-12 21:59:41
Michał czas na dwie bramki.. :)
kol2011-08-12 22:11:34
TA do lasu na grzyby nas zaprowadzi
Euguen2011-08-12 22:16:04
Uważam, że 0:4 tego meczu nie przegramy, ale na przykład 0:2 już tak. I nie jest to prowokacja, nie jest to pesymizm czy jakaś inna zabawa. Nazwałbym to raczej obiektywną oceną sytuacji i poziomu obu drużyn. To że Jagiellonia zremisowała w Bielsku-Białej to niefart. Fakty są takie, że w Białymstoku teraz powinien być lider. Nie poradziliśmy sobie z jakimś Piechem, to z Frankowskim damy radę? Wolne żarty.
Emeryt2011-08-13 03:02:35
Remis jest całkiem realny do ugrania.wszystko w głowach i nogach chłopaków
kinial2011-08-13 10:58:31
Kiercz zamiast Kijanskasa - lepsza opcja!!!

Ostatnie wiadomości

– O tytule zdecyduje to, w którym momencie sezonu jest dany zespół. Play-off jest teraz najważniejszy, ale rok temu mieliśmy cały sezon i dwa mecze z Płockiem w odstępie 4-5 miesięcy, a teraz 2-3 mecze są w ciągu dwóch tygodni – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock, Dani Dujszebajew rozgrywający Industrii Kielce.
– Jak zawsze mecz z Płockiem to nie jest niestety piłka ręczna, z ich strony jest to tylko walka – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock Igor Karacić rozgrywający Industrii Kielce.
Industria Kielce rozpoczyna bezpośrednią walkę o 21-mistrzostwo Polski. – Ty jak pojedziesz do Płocka i tam wygrasz jest okej, ale jak nie zwyciężysz, to jesteś pod ścianą i przewaga mentalna jest po ich stronie – powiedział przed pierwszym spotkaniem finałowym Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Paweł Malec poprowadzi sobotnie (18 maja) spotkanie Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Dla 39-letniego arbitra będzie to trzeci pojedynek z udziałem „żółto-czerwonych” w karierze.
W sobotę, 22 czerwca w Kostomłotach Pierwszych odbędą się pierwsze w historii Mistrzostwa Gór Świętokrzyskich w biegach na nartorolkach. Impreza będzie podzielona na kilka kategorii wiekowych.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. – Gramy o przyszłość nasza i klubu to jest w tej chwili najważniejsze – powiedział przed spotkaniem Adrian Dalmau, napastnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w najbliższą sobotę (18 maja) w przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie zdegradowany Ruch Chorzów. Kamil Kuzera wskazał dwójkę zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają do końca sezonu.
Jewgienij Szykawka znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Białorusi na czerwcowe zgrupowanie. Napastnik Korony może zagrać w meczach towarzyskich z Rosją i Izraelem.
23-letni bramkarz Industrii Kielce Miłosz Wałach przedłużył kontrakt z mistrzami Polski! To kolejny gracz, który w ostatnich tygodniach podpisał nową umowę z „żółto-biało-niebieskim” zespołem.
Po zdobyciu srebrnego medalu w Europe Trophy i Lotto Superlidze w 2023 roku, Global Pharma Orlicz 1924 wywalczył srebro w Pucharze Polski w 2024 roku. Finałowy turniej odbył się w sobotę w Suchedniowie.
Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group