Islandczyk za słaby. A Janczyk „przyjechał w odwiedziny”

19-02-2011 17:48,

Miało powiać optymizmem, ale powiało chłodem. Przy mroźnej aurze i padającym śniegu, piłkarze kieleckiej Korony przegrali ostatni w tym okresie przygotowawczym sparing. „Żółto-czerwoni” ulegli liderowi I ligi, ŁKS-owi, 1:2. Po meczu to jednak nie wynik tej konfrontacji był głównym tematem rozmów.

A wszystkiemu winny Dawid Janczyk. Były zawodnik warszawskiej Legii, który obecnie jest związany kontraktem z CSKA Moskwa, był w sobotę w siedzibie kieleckiego klubu. Czemu? – Po prostu mnie odwiedził – mówił nam z uśmiechem opiekun Korony, Marcin Sasal. – A tak na serio: nie zamierzam komentować żadnych spekulacji transferowych. Jeśli ktoś z nami podpisze kontrakt, to prezes klubu na pewno to ogłosi – dodał już na poważnie.

Wiadomo za to, że kieleckiej drużyny nie wzmocni testowany w meczu z ŁKS-em Islandczyk, Guðjón Baldvinsson. – Nie przekonał mnie do swoich umiejętności. Nie wykorzystał danej mu szansy – przyznał szczerze Sasal. Baldvinsson na boisku spędził tylko pierwsze 45 minut meczu. Miał jedną szansę na zdobycie gola, jednak po jego strzale obok bramki, sędzia odgwizdał spalonego. Poza tym nie stworzył żadnego zagrożenia pod bramką rywali.

Więcej okazji mieli inni piłkarze Korony, w tym Edi, Andrzej Niedzielan, czy też Maciej Tataj, który w 90. minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Przez tę nieskuteczność, a także błędy popełniane w obronie, Korona przegrała z ŁKS-em 1:2. – Patrzyłem na grę poszczególnych zawodników, aby utwierdzić się w wyborze wyjściowej „jedenastki” na mecz z Zagłębiem. Dlatego też szansę otrzymali wszyscy piłkarze, każdy mógł mnie przekonać swoją dobra grą. Wynik nie był tutaj ważny – mówił nam po meczu Sasal.

Szkoleniowiec Korony starał się jednocześnie tłumaczyć swoich podopiecznych. – We wtorek wróciliśmy ze zgrupowania, później mieliśmy dwa dni wolnego, i to zapewne było widać na boisku. W pierwszej połowie nasza gra nie wyglądała zresztą wcale źle. Później było jednak troszkę gorzej. Przegraliśmy, ale ja nie patrzę na wynik tego meczu. Jakbyśmy wygrali z ŁKS-em 3:0, to co by to zmieniło? Nic. W sobotnim sparingu daliśmy już niejako odpowiedź na pytanie: jak zagramy za tydzień. Teraz myślimy już tylko o Zagłębiu – stwierdził Sasal.

fot. Paula Duda

Dawid Janczyk na Arenie Kielc

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

123452011-02-19 18:29:44
Haha, 45 minut testu na śniegu, no brawa, po co w ogóle robią te testy? Ja wiem, robią sztuczne zamieszanie i hałas w mediach. Chyba w sumie obecny sztab przeprowadził juz testy koło 8-10 zawodników a żaden nie został w klubie. A ci co zawiedli w sparingu to najwyżej sobie posiedzą na ławce... Pisałem nie raz, że wysokość wynagrodzenia powinna zależeć w przynajmiej połowie od wyników. Tak to wygląda w mocnych ligach.
MKS2011-02-19 19:47:24
Na meczu nie byłeś, a masz dużo do powiedzenia. Płyta była dobrze przygotowana, zero śniegu na boisku...
scyzz2011-02-19 21:41:42
po co kupowac kazdego kto byl na testach? lepiej zwiazac z Korona tylko tych ktorzy beda wzmocnieniem w walce o mistrza :)
scyzz2011-02-19 21:42:17
po co kupowac kazdego kto byl na testach? lepiej zwiazac z Korona tylko tych ktorzy beda wzmocnieniem w walce o mistrza :)
lol2011-02-19 21:55:28
problem w tym, że po takich testach i Fernando Torres okazałby się cieniasem...
Scyzorro2011-02-20 00:07:21
po co było zawracać gitarę Islanczykowi,skoro miał tylko 45 minut i bardzo mało piłek dostał?
Przecież takie testy to lipa
gazda2011-02-20 00:09:08
no ja mysle, ze Korona bardzo o takie testy nie zabiegala, to pewnie sam gosciu bardzo chcial
Maniek2011-02-20 13:12:30
Jak Korona chce być mocna musi się pozbyć tego pasożyta Niebudka. To największy hamulcowy w klubie.
aa2011-02-20 20:42:31
Może inteligencie bardziej menadżer zabiegał niż sam piłkarz?

Ostatnie wiadomości

– O tytule zdecyduje to, w którym momencie sezonu jest dany zespół. Play-off jest teraz najważniejszy, ale rok temu mieliśmy cały sezon i dwa mecze z Płockiem w odstępie 4-5 miesięcy, a teraz 2-3 mecze są w ciągu dwóch tygodni – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock, Dani Dujszebajew rozgrywający Industrii Kielce.
– Jak zawsze mecz z Płockiem to nie jest niestety piłka ręczna, z ich strony jest to tylko walka – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock Igor Karacić rozgrywający Industrii Kielce.
Industria Kielce rozpoczyna bezpośrednią walkę o 21-mistrzostwo Polski. – Ty jak pojedziesz do Płocka i tam wygrasz jest okej, ale jak nie zwyciężysz, to jesteś pod ścianą i przewaga mentalna jest po ich stronie – powiedział przed pierwszym spotkaniem finałowym Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Paweł Malec poprowadzi sobotnie (18 maja) spotkanie Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Dla 39-letniego arbitra będzie to trzeci pojedynek z udziałem „żółto-czerwonych” w karierze.
W sobotę, 22 czerwca w Kostomłotach Pierwszych odbędą się pierwsze w historii Mistrzostwa Gór Świętokrzyskich w biegach na nartorolkach. Impreza będzie podzielona na kilka kategorii wiekowych.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. – Gramy o przyszłość nasza i klubu to jest w tej chwili najważniejsze – powiedział przed spotkaniem Adrian Dalmau, napastnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w najbliższą sobotę (18 maja) w przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie zdegradowany Ruch Chorzów. Kamil Kuzera wskazał dwójkę zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają do końca sezonu.
Jewgienij Szykawka znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Białorusi na czerwcowe zgrupowanie. Napastnik Korony może zagrać w meczach towarzyskich z Rosją i Izraelem.
23-letni bramkarz Industrii Kielce Miłosz Wałach przedłużył kontrakt z mistrzami Polski! To kolejny gracz, który w ostatnich tygodniach podpisał nową umowę z „żółto-biało-niebieskim” zespołem.
Po zdobyciu srebrnego medalu w Europe Trophy i Lotto Superlidze w 2023 roku, Global Pharma Orlicz 1924 wywalczył srebro w Pucharze Polski w 2024 roku. Finałowy turniej odbył się w sobotę w Suchedniowie.
Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group