Wreszcie się przyznali. Korona gra z Widzewem o puchary

02-05-2012 21:43,

To był niezwykle piękny sezon Korony Kielce, ale to co najpiękniejsze, być może dopiero przed nami. Żółto-czerwoni zamiast walczyć o utrzymanie, na finiszu rozgrywek biją się o europejskie puchary i mistrzostwo Polski. W przedostatniej kolejce Korona zagra na własnym stadionie z Widzewem Łódź. Apetyty są ogromne, ale czy kielczanie wytrzymają presję?

Piłkarze Korony długo zaprzeczali, że celem na ten sezon jest walka o mistrzostwo i puchary. Nie ujawniali tego po każdym kolejnym wygranym meczu, twierdząc, że skupiają się jedynie na najbliższym rywalu. Z perspektywy czasu widać jednak, że ten sposób myślenia im się zwyczajnie opłacił.

I dopiero teraz, po wygranym starciu z GKS-em Bełchatów, kieleccy gladiatorzy postanowili oznajmić: gramy o coś więcej! - Nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Gramy o puchary i o mistrzostwo. Na dwie kolejki przed końcem możemy to wreszcie otwarcie powiedzieć - przyznał Paweł Sobolewski, który to spotkanie z powodu kontuzji obejrzał z trybun.

Kibice z takiego podejścia swoich pupili mogą się tylko i wyłącznie cieszyć. Znając trenera Leszka Ojrzyńskiego, nie ma dziś mowy o żadnym odpuszczaniu i w dwóch ostatnich decydujących potyczkach „Złocisto – krwiści” dadzą z siebie tyle, ile będzie możliwe. Przed meczem z Widzewem pojawił się za to problem dla zarządu kieleckiego klubu. Otóż możliwość tak ogromnego sukcesu sportowego zmusiła ich do poszukiwania środków na ewentualne premie dla drużyny. Wszak za zdobycie tytułu piłkarze zapisany mają dodatkowy milion złotych, a za miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach połowę tej stawki.

Niestety, Korona do potyczki z Widzewem przystąpi w niewiele mocniejszym składzie niż miało to miejsce w dwóch poprzednich konfrontacjach w Łodzi i Bełchatowie. Do składu wróci tylko Jacek Kiełb, który jest już w pełni sił po urazie. W czwartkowy wieczór na murawie zabraknie natomiast Macieja Korzyma i Kamila Kuzery (przymusowa pauza za kartki) oraz wspomnianego wyżej Sobolewskiego (kontuzja). Wobec tego skład Korony pozostaje dużą zagadką. Nie wiadomo na przykład, czy trener Ojrzyński zdecyduje się ponownie posłać do ataku, tak jak miało to miejsce w Bełchatowie, Pavola Stano. Prawdopodobnie „Panocek” wróci jednak do obrony, choć kielecki szkoleniowiec wielokrotnie udowadniał, że jest nieobliczalnym trenerem, a jego eksperymenty w większości przypadków kończą się sukcesami. Dlatego chyba możemy mu zaufać.

Widzew, który jest już pewny utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie, ostatnio spuścił z tonu. Po zapewnieniu sobie ligowego bytu, podopieczni Radosława Mroczkowskiego grają apatycznie i bez jakiegokolwiek polotu. To właśnie Widzewiacy rozegrali, zdaniem wielu ekspertów piłkarskich, najgorszy mecz tego sezonu w całej lidze. Mowa o zremisowanym 0:0 spotkaniu wyjazdowym z Cracovią, które dla kibiców było niczym kara. Błędy swojego zespołu widzi doskonale szkoleniowiec łodzian, który w tym tygodniu pokazał podopiecznym film prezentujący 40 minut słabej gry Widzewa z tylko jednego (!) meczu z Lechią Gdańsk. - To zdecydowanie za dużo jak na ligową konfrontację. Byliśmy ospali, brakowało chęci, poddawaliśmy się w kluczowych momentach - twierdzi Mroczkowski.

Mimo takiej postawy Widzewa, piłkarze Korony nie mają prawa zlekceważyć swojego czwartkowego rywala. I to choćby dlatego, że spotkania tych dwóch drużyn zawsze były zacięte i dostarczały emocji kibicom. Statystyki przemawiają za Koroną, która do tej pory ze starć z Widzewem ośmiokrotnie wychodziła zwycięsko. Czterokrotnie lepsi okazali się łodzianie, a sześć razy zanotowano remis. W czwartek wieczorem jednak to nie papier będzie grał.

Korona musi dać z siebie maksimum, żeby nie odpaść z walki o grę w Europie przed ostatnią kolejką. Dwaj piłkarze kielczan muszą jednak zachować szczególny spokój. Mowa tu o Vlastimirze Jovanoviciu oraz Danielu Gołębiewskim, którzy są zagrożeni przymusowym odpoczynkiem w ostatniej kolejce, o ile z Widzewem otrzymają żółte kartki. Szczególnie bolesna byłaby strata „Jovy”, który ostatnimi czasy jest wiodącą postacią „Złocisto – krwistych”. A przecież w ostatniej kolejce Korona jedzie do Warszawy na mecz z Legią!

Czwartkową konfrontację na Arenie Kielc poprowadzi Robert Małek z Zabrza. Arbiter ten w tym sezonie sędziował jeden mecz z udziałem Korony – przegrany na wyjeździe 0:1 z Lechem Poznań. Pokazał wówczas kielczanom sześć żółtych kartek, a Maciej Korzym w konsekwencji dwóch napomnień zobaczył wyleciał z boiska.

Stawka i waga czwartkowego meczu jest ogromna. Nikogo nie trzeba zachęcać do przyjścia na godz. 18 na Arenę Kielc przy ulicy Ściegiennego. Wszystkich, którzy nie będą mogli pojawić się jednak na stadionie, zapraszamy na naszą relację na żywo Scyzorykiem wyryte!

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

mistrzCK2012-05-02 21:51:50
pompujcie pompujcie. Niech będzie taka presja żeby nie wiedzieli co na boisku robią
MiCki2012-05-03 09:45:40
Wejściówki na ten mecz powinny być darmowe dla posiadaczy kart kibica, dla pozostałych po 5 zł a dla POlicji PO 500 zł !
M.2012-05-03 09:57:19
[który ostatnimi czasy jest wiodącą postacią „Złocisto – krwistych”] - "wiodący" to rusycyzm, razi w oczy. odnośnie tematu: z Widzewem potrzeba nam spokojnej wygranej, by przystąpić bez kontuzji i kartek do meczu z Legią.
wrzućnaluz2012-05-03 14:54:54
Spokojnie cokolwiek będzie już są wielcy :) DZIĘKI KORONA!

Ostatnie wiadomości

– O tytule zdecyduje to, w którym momencie sezonu jest dany zespół. Play-off jest teraz najważniejszy, ale rok temu mieliśmy cały sezon i dwa mecze z Płockiem w odstępie 4-5 miesięcy, a teraz 2-3 mecze są w ciągu dwóch tygodni – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock, Dani Dujszebajew rozgrywający Industrii Kielce.
– Jak zawsze mecz z Płockiem to nie jest niestety piłka ręczna, z ich strony jest to tylko walka – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock Igor Karacić rozgrywający Industrii Kielce.
Industria Kielce rozpoczyna bezpośrednią walkę o 21-mistrzostwo Polski. – Ty jak pojedziesz do Płocka i tam wygrasz jest okej, ale jak nie zwyciężysz, to jesteś pod ścianą i przewaga mentalna jest po ich stronie – powiedział przed pierwszym spotkaniem finałowym Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Paweł Malec poprowadzi sobotnie (18 maja) spotkanie Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Dla 39-letniego arbitra będzie to trzeci pojedynek z udziałem „żółto-czerwonych” w karierze.
W sobotę, 22 czerwca w Kostomłotach Pierwszych odbędą się pierwsze w historii Mistrzostwa Gór Świętokrzyskich w biegach na nartorolkach. Impreza będzie podzielona na kilka kategorii wiekowych.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. – Gramy o przyszłość nasza i klubu to jest w tej chwili najważniejsze – powiedział przed spotkaniem Adrian Dalmau, napastnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w najbliższą sobotę (18 maja) w przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie zdegradowany Ruch Chorzów. Kamil Kuzera wskazał dwójkę zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają do końca sezonu.
Jewgienij Szykawka znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Białorusi na czerwcowe zgrupowanie. Napastnik Korony może zagrać w meczach towarzyskich z Rosją i Izraelem.
23-letni bramkarz Industrii Kielce Miłosz Wałach przedłużył kontrakt z mistrzami Polski! To kolejny gracz, który w ostatnich tygodniach podpisał nową umowę z „żółto-biało-niebieskim” zespołem.
Po zdobyciu srebrnego medalu w Europe Trophy i Lotto Superlidze w 2023 roku, Global Pharma Orlicz 1924 wywalczył srebro w Pucharze Polski w 2024 roku. Finałowy turniej odbył się w sobotę w Suchedniowie.
Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group