Kapo na Legię w wyjściowym składzie. „Dlaczego ma sobie u nas nie poradzić?”
Na pierwszej konferencji prasowej z udziałem Oliviera Kapo po ogłoszeniu jego transferu do Korony Kielce, obecny był także Ryszard Tarasiewicz. – Nie liczmy na to, że Olivier weźmie piłkę na czterdziestym metrze, kiwnie trzech i strzeli bramkę – powiedział trener żółto-czerwonych.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Francuza na boisku ujrzymy już w niedzielnym meczu z Legią Warszawa. - Jeszcze nie mamy potwierdzenia, sprawy administracyjne trochę się komplikują, ale myślę, że do niedzieli wszystko będzie załatwione. Nie jest sekretem, że Olivier wyjdzie w pierwszym składzie – skwitował szkoleniowiec Korony.
Sprowadzenie Kapo nie oznacza końca transferów w kieleckim klubie. - W miarę możliwości szukamy jeszcze jednego zawodnika do sektora ofensywnego, który będzie podejmował pojedynki jeden na jeden, bo w tym elemencie mamy największe braki – zaznaczył Tarasiewicz.
Francuski napastnik ma za sobą okres przygotowawczy w greckim Levadiakosie. - On przygotowywał się z greckim zespołem, był na obozie, więc nie będzie problemu z jego motoryką. Zawodnik tego formatu podniesie prestiż i jakość zespołu. Nie liczmy na to, że Olivier weźmie piłkę na czterdziestym metrze, kiwnie trzech i strzeli bramkę. Musimy być bardziej bezpośredni w atakach pozycyjnych – przestrzegł trener „złocisto-krwistych”.
- Jego podstawowym autem jest gra głową, ale ważna będzie też postawa bocznych pomocników. Zdaję sobie sprawę, że od zawodników tego formatu od razu oczekuje się dobrej dyspozycji i strzelania bramek. Może to jednak nie wyglądać tak dobrze, bo w pewnym momencie ktoś komuś skoczy na plecy, sędzia nie zauważy, a wtedy zawodnik, który ma lepsze możliwości się denerwuje – skomentował Ryszard Tarasiewicz.
Na koniec szkoleniowiec zadał pytanie retoryczne: - Jeżeli Olivier radził sobie w czołowych ligach, to dlaczego ma nie poradzić sobie u nas?
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
W zespole juniorów jest młody, zdolny, solidny Krzysztof Wychowaniec. Wielokrotny reprezentant Polski w młodzieżówkach. Panie trenerze proszę aby trener włączył tego chłopaka chociaż na 2-3treningi seniorów. Jest bardziej rokujący niż Kwiecień, a przede wszystkim bardziej pracowity.
z poważaniem
Marek Grąba
Stano byl wielkiem zagrozeniem dla przeciwnika przy stalych fragmentach gry.
Gral najlepiej glowa w polskiej lidze.
Malarczyk jest bardzo slaby i niepewny.