Golański ma problem z nerwem kulszowym
W meczu Korony Kielce z Zawiszą Bydgoszcz niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy boisko musiał opuścić kontuzjowany Paweł Golański. Jak przyznał po spotkaniu, uraz z którym borykał się od kilku dni dawał mu się we znaki już przed startem gry, ale ostatecznie zdołał wyjść na murawę w pierwszym składzie.
"Golo" wyjaśnił, co było przyczyną jego problemu: - Od kilku dni miałem uszkodzony nerw kulszowy. Nawet na rozgrzewce przed tym spotkaniem ból był nie do zniesienia. Powalczyliśmy jeszcze zastrzykami i tabletkami.
To nie pomogło jednak defensorowi w stu procentach. - Z czasem wyglądało to jednak coraz gorzej. Pięć minut przed zmianą w zasadzie nie mogłem już kontynuować gry - skwitował piłkarz żółto-czerwonych.
Z Bydgoszczy Marcin Długosz
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
No i NUTELLA zrobiła swoje!