Ojrzyński na trenera reprezentacji!
Wiem, że niektórzy uśmiechną się z politowaniem, a inni popukają w czoło. Ale ja mówię to poważnie: trener Korony powinien zostać selekcjonerem polskiej reprezentacji.
Oczywiście, zaraz znajdzie się sto argumentów przeciw. Że młody. Dla mnie to akurat zaleta. Że nie ma doświadczenia. Poprzedni trenerzy mieli i co tego wyszło? Poza tym, zważcie, podobne opinie wyrażano, gdy przychodził do Kielc jako trener debiutujący w ekstraklasie. I co? Radził sobie o wiele lepiej od znanych szkoleniowców, a przecież w zespole nie miał gwiazdorów jak w innych drużynach polskiej ligi.
Zalety Ojrzyńskiego? Ma facet charyzmę, szanują go piłkarze, nie boi się niekonwencjonalnych posunięć i nieraz udowodnił, ze myśli. Poza tym będzie dużo tańszy od innych „uznanych” kandydatów z krajowego podwórka. O tym, że nosi garnitur, a nie dres nawet nie wspominam.
Tak, zdaję sobie sprawę, że to mrzonki, PZPN weźmie swojego. I mówię Wam: szkoda.
Grzegorz Kozera
Pisarz, copywriter. Autor kilku książek, w tym najnowszej "Droga do Tarvisio".
fot. Oskar Patek
Wasze komentarze
L. Ojrzyńskiego chce mieć w Koronie! :D