Daszkiewicz: W czwartek byliśmy pewni na 99 procent, że Penczew nie zagra...

19-01-2013 20:58,

- Postawiliśmy na maksymalne ryzyko na zagrywce. I choć zepsuliśmy jej rekordową liczbę – 27, to naszym celem było wyłączenie środkowych Resovii. Każde dobre przyjęcie gości kończyło się atakiem ze środka. Piotrek Nowakowski atakował tak 15 razy i miał 93% skuteczność - mówił po zwycięstwie nad Resovią trener Effectora, Dariusz Daszkiewicz.

Andrzej Kowal (trener Resovii): Byliśmy zespołem słabszym, przewidywalnym i czytelnym. Rozegraliśmy najsłabsze spotkanie w tym sezonie. Mieliśmy swoją szansę, by wygrać 3:1, ale nasze błędy w końcówce, szczególnie w ataku, sprawiły, że przegraliśmy. W sumie popełniliśmy 14 błędów w ataku, z taką skutecznością nie można wygrać meczu. Do tego traciliśmy wiarę w końcówkach i to jest smutne, bo taki zespół powinien grać do ostatniej piłki. Powinniśmy potrafić utrzymać wypracowaną przewagę... Lekkim wytłumaczeniem jest to, że dzisiaj graliśmy bez atakującego, co utrudniło nam zadanie, ale nie możemy się tym tłumaczyć. Sezon się nie skończył, są następne spotkania... Jedna porażka nie może załamać zespołu.

Dariusz Daszkiewicz (trener Effectora): Jesteśmy w zgoła odmiennych nastrojach niż tydzień temu. Walczyliśmy o pewne miejsce w play-offach. To było bardzo trudne wyzwanie, bo mieliśmy w perspektywie grę z trzema znakomitymi zespołami, które są w najlepszej „12” Ligi Mistrzów. A punkty były nam niezwykle potrzebne. Postawiliśmy na maksymalne ryzyko na zagrywce. I choć zepsuliśmy jej rekordową liczbę – 27, to naszym celem było wyłączenie środkowych Resovii. Każde dobre przyjęcie gości kończyło się atakiem ze środka. Piotrek Nowakowski atakował tak 15 razy i miał 93% skuteczność. Popełnił tylko jeden błąd. Musieliśmy odrzucić Resovię od siatki.

Cieszę się, że wytrwaliśmy w całym spotkaniu. Wygraliśmy pierwszego seta, ale drugiego przegraliśmy do 24. Nie spuściliśmy jednak głów, graliśmy dalej. Cały zespół zasługuje dzisiaj na pochwałę. I mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będziemy walczyć z taką samą zaciętością.

Penczew mógł dzisiaj nie zagrać. Jeszcze dwa dni temu byliśmy pewni na 99%, że nie wystąpi w tym spotkaniu, ale bardzo pomógł nam fizjoterapeuta, Tomasz Mgłosiek. To jego zasługa, że Bułgar zagrał, i to tak fantastycznie. Bbadanie USG u Niko przed meczem nic nie wykazało, ale teraz wiem, że noga znowu się odezwała. Prawdopodobnie zrobimy mu rezonans w przyszłym tygodniu.

Przerwa w rozgrywkach nam się przyda. Mamy kilka kontuzji do wyleczenia – choćby Bartka Sufy, wierzę, że wróci już na Skrę. Sezon daje nam się we znaki i chętnie odpoczniemy.

Olieg Achrem (kapitan Resovii): Gratulacje dla drużyny z Kielc. Effector był lepszy i zasłużenie wygrał to spotkanie. Przyjechaliśmy tu po komplet punktów, czego nie udało się zrealizować - stać nas było na ugranie tylko jednego „oczka”. Utrudniliśmy sobie w ten sposób sytuację w tabeli i będziemy musieli szukać zwycięstw w kolejnych spotkaniach.

Michał Kozłowski (kapitan Effectora): Było trochę inaczej, niż mówi przysłowie – bo nie do trzech, lecz czterech razy sztuka. Nie potrafiliśmy w ostatnich meczach z Resovią wygrać nawet seta, a dzisiaj, gdy się to udało, zrobiliśmy niespodziankę i powtórzyliśmy ten wyczyn jeszcze dwa razy. Zdobyliśmy dwa punkty, a to już nam zapewnia grę w play-offach. Cieszymy się bardzo i będziemy świętować. Koledzy mają urodziny, więc na pewno znajdzie się ktoś, kto postawi jakieś piwko.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group